Archiwum kategorii: Gospodarka

Pakiet Mobilności, czyli jak kraje „starej” unii rozpoczęły wojnę z polską branżą transportową

Pakiet Mobilności, czyli jak kraje „starej” unii rozpoczęły wojnę z polską branżą transportową.


Polska jest prawdziwą potęgą europejską w dziedzinie transportu samochodowego. Nasi przewoźnicy dominują w Europie i pomimo znacznego spadku rentowności w transporcie,nadal dynamicznie się rozwijają w zestawieniu z firmami zachodnimi.
Niemcy i Francja przegrywają walkę o rynek transportowy więc postanowiły zniszczyć polski transport międzynarodowy.

Najpierw wprowadzono MiloG w Niemczech, czyli płacę minimalną. Przepisy wprowadzają szereg utrudnień dla polskich przedsiębiorców, a ich nieprzestrzeganie skutkuje bardzo wysokimi karami.

18835783_1754895857859192_8560901585665299517_n.png

Kolejny krok to wprowadzenie Loi Macron, czyli odpowiednika niemieckiej płacy minimalnej. Francuzi poszli jeszcze dalej i żeby świadczyć usługi we Francji należy min.:
-posiadać pełne akta dotyczące oddelegowania, z potwierdzeniami wpłat włącznie, wyliczenia godzinowe, urlopy itd.

-kopię powołania przedstawiciela na terenie Francji na okres minimum 18 miesięcy
-dokument powołania przedstawiciela przetłumaczony na język francuski.

Sankcje z tytułu naruszeń to od kilkuset euro aż do 50000 euro.
Następnie wprowadzono we Francji i Belgii zakaz odbierania 45h tygodniowego odpoczynku w kabinie ciężarówki. Za nieprzestrzeganie zakazu jest kara nawet do 30000 euro we Francji. Belgowie nakładają „tylko” 1800 euro. Podczas jednej kontroli ukarano 46 kierowców na łączną kwotę 113 tys. euro!

Od 25 maja podobny zakaz funkcjonuje w Niemczech i kwota mandatu wynosi 2000 euro. 500 dla kierowcy , a 1500 euro dla firmy.

Zupełnie przypadkowo firmy „starej” unii zatrudniające polskich , bułgarskich i rumuńskich kierowców, robią fałszywe meldunki na terenie tych krajów i kierowcy nadal spędzają 45h w kabinie ale już legalnie! Ponadto dojazdy kierowców po kilkaset kilometrów do pracy nie stanowią problemu, pomimo że dyrektywa 561/2006 określa to dość precyzyjnie.

Żeby jednak wykryć łamanie przepisów u rodzimych przewoźników, organy kontrolujące musiałyby ich kontrolować. Służby zdecydowanie bardziej skupiają się na polskich firmach.

Pakiet mobilności będzie chyba ciosem po którym polska branża transportowa nie będzie w stanie konkurować i straci swoją pozycję na rynku europejskim.
Wprowadzenie obowiązku płacy minimalnej dla kierowcy po spędzeniu 3 dni np.we Francji to oczywista zagrywka w interesie Francji i Niemiec. Zakładając że kierowca spędzi w danym miesiącu 4 dni we Francji i 4 dni Niemczech, będzie podlegał niemieckim i francuskim przepisom o płacy minimalnej, ze wszystkim wymogami. Nawet jeśli przewoźnik będzie przejeżdzał tranzytem przez dany kraj to i tak zapłaci!
Walka z polskimi przedsiębiorcami to również walka o kierowców. W Niemczech i we Francji krytycznie brakuje kierowców. Już dziś ich transport samochodowy opiera się na kierowcach z nowych krajów członkowskich.

Działania naszych zachodnich sąsiadów mają się nijak do ich wezwania o solidarność w sprawie kryzysu imigracyjnego, który sami wywołali. Stosują ewidentny protekcjonizm pod przykrywką troski o kierowców.

Polsce nie pozostaje nic innego jak zebrać koalicję i zablokować kolejny atak na naszą branżę, która generuje ponad 11% PKB. Należy pamiętać że transport i jego peryferia to około 1 milion osób. Skutki kryzysu w transporcie odczujemy wszyscy.

Monopol na wolnym rynku

Jeszcze jedno video – tym razem o monopolu na wolnym rynku.

Poniżej jeszcze przytoczę historię z filmu o Herbercie Dow. Człowiek który sprzedawał Brom w USA i który wkroczył na rynek europejski, gdzie monopolistą był niemiecki kartel.

Dzisiaj nie byłoby to możliwe w tak prosty sposób, bo często tacy monopoliści na rynku mają za sobą rządy, specjalne licencje i dofinansowania rządowe.

 

Herbert Dow wynalazł tani sposób na wytwarzania bromu. Założył firmę The Dow Chemical Company w Midland w stanie Michigan.

Na przełomie XX wieku, sprzedawał ten środek chemiczny używany do celów przemysłowych w całym USA za cenę . Jednak nie mógł zacząć sprzedaży za granicą, ponieważ międzynarodowy rynek był kontrolowany przez gigantyczny niemiecki kartel chemiczny, który sprzedał brom w stałej. Niemcy dali Herbertowi do zrozumienia, że będą trzymać się z daleka od amerykańskiego rynku, tak długo, jak Dow i inni amerykańscy dostawcy pozostaną jedynie na rynku amerykańskim.

Ostatecznie firma Dow postanowila rozwinąć skrzydła. Rozpoczęła eksport do Anglii i łatwo było jej pokonać niemiecki brom o wyższej cenie 49 centów. Wszystko szło dobrze przez jakiś czas, aż przedstawiciel niemieckiego kartelu przyleciał do Michigan i zagroził Dow, że jeśli nie zaniecha sprzedaży w Europie, kartel ekonomicznie zniszczy jego firmę. Wkrótce potem Niemcy wprowadzili swoje groźby w życie.

W USA zaczęły pojawiać się oferty sprzedaży niemieckiego bromu w sprzedaży za 15 centów za funt, znacznie poniżej ceny Dow. Kartel zalał rynek amerykański, oferując ten produkt chemiczny poniżej własnych kosztów produkcji, chcąc aby firma Dow Chemicals zbankrutowała. Ale Dow przechytrzył ich. Wstrzymał sprzedaż na rynku amerykańskim i potajemnie zaczął wykupywać cały niemiecki brom, który mógł dostać. Dow przepakowywał zakupiony za 15 centów brom jako swój własny produkt i wysyłał go do Europy oferując go za 27 centów, nawet w Niemczech. Niemcy zastanawiali się:

1) Dlaczego Dow nie zbankrutował i nie wypadł jeszcze z biznesu. Przecież tego typu zagrywki działały wcześniej na konkurentów w Europie i

2) dlaczego nagle zapotrzebowanie na brom w USA wzrosło do tak dużego poziomu?

Kartel, aby przyspieszyć klęskę Dow obniżał cenę najpierw do 12 centów, a następnie do 10 centów. Dow kupował więcej i więcej, sprzedając go w Europie i zyskuje ogromny udział na starym kontynencie. W końcu Niemcy złamali się i musieli obniżyć swoje ceny. Dow złamał niemiecki monopol chemiczny i rozszerzył znacznie swoją działalność, a klienci zyskali lepszy dostęp bromu w niższych cenach.

Dow powtórzył później tę samą sztuczkę z niemieckim monopolistami barwników i magnezu. Do dziś jest to podręcznikowy sposób radzenia sobie w sytuacji, gdy monopolista stosuje ceny dumpingowe. Oczywiście zakładając, że na produkt jest szerokie zapotrzebowanie i można go sprzedać pod własną marką.

Lewica i Prawica – Podział obyczajowo-gospodarczy – podsumowanie pojęć

W dzisiejszym świecie podział polityczny nie jest tak prosty jak powinien być: to nie lewica-prawica, a jej rozgałęzienia, połączenia dwóch różnych nurtów zależnych od tematu czyli: lewica gospodarcza, prawica obyczajowa i itp.

A może jednak powinno się raz na zawsze ustosunkować i wyjaśnić czym jest w społeczeństwie jak i w polityce Prawica i Lewica? Tak dla ludzi ogólnie, bo zawsze mnie śmieszą ludzie którzy uważają się za prawicowych ale tylko obyczajowo, lub tylko gospodarczo, lub lewicowi są gospodarczo – jak w sumie wszystkie obecne partie.

Takie coś tworzy w głowach Polaków, obywateli wielki misz-masz i gubią się w swoich poglądach. A wybór powinien być prosty na początku… albo w lewo, albo w prawo. Dopiero potem wyborca może wybierać rozgałęzienia. Dzięki temu wie że że dana strona jakie ma ideały, cele ogólnie.

Dlatego przedstawiamy tabelę, prostego zróżnicowania na prawicę i lewicę. Możesz sobie zadań pytanie jakim stopniu masz poglądy prawicowe, a w jakim stopniu lewicowe. Porównaj swoją ulubioną partię, polityka czy faktycznie jest lewicowy, czy faktycznie jest prawicowe poglądy.

LEWICA  PRAWICA
System
gospodarczy
Interwencjonizm państwowy i
protekcjonizm z systemem dotacji i
subwencji, prowadzącym do korupcji,
nepotyzmu.
Wolny rynek i wolna konkurencja,
swoboda umów.
Własność Najważniejsza własność państwowa,
państwowe przedsiębiorstwa. Niechęć
do własności prywatnej, liczne
ograniczenia, konfiskaty, zakazy.
Nacjonalizacja.
Własność prywatna jako podstawa
systemu gospodarczego. Dbałość o
własność prywatną, jako
nieograniczone dobro jednostki.
Prywatyzacja.
Biurokracja Rozbudowana biurokracja z systemem
zakazów, zezwoleń, koncesji,
kontyngentów itp, prowadzącym do
korupcji, nepotyzmu.
Ograniczona liczba urzędów i wysoko
opłacanych urzędników.
Rola państwa Rozbudowana biurokracja z systemem
zakazów, zezwoleń, koncesji,
kontyngentów itp, prowadzącym do
korupcji, nepotyzmu.
Państwo ograniczone do minimum,
zapewnienie obywatelom
bezpieczeństwa i przestrzeganie
prawa.
Podatki Wysokie podatki, progresywne skale
podatkowe ze skomplikowanym
systemem zwolnień.
Niskie, proste, nieskomplikowane
podatki.
Budżet państwa Duży budżet, wysoka redystrybucja
dochodu narodowego, deficyt
budżetowy prowadzący do inflacji.
Mały, zrównoważony budżet, jak
najmniejsza redystrybucja dochodu
narodowego.
Stosunki
międzynarodowe
Skomplikowany system ceł, dopłat
eksportowych, zakazów,
kontyngentów, protekcjonizm,
antyglobalizacja.
Jak najszersza pokojowa współpraca
międzynarodowa, bez zbędnych
zakazów i ceł, wolny handel
międzynarodowy, globalizacja.
Wojsko Źle wyszkolona i niedofinansowana
armia z powszechnego poboru.
Ochotnicza armia zawodowa,
składająca się z dobrze wyszkolonych
i dobrze opłaconych profesjonalistów.
Stosunek do
tradycji
Odcinanie się od tradycji jako
zbędnego balastu, polityczna
poprawność.
Kultywowanie tradycji.
Wiara Krytyka wiary i wartości opartych na wierze. Wartości wierzeń jako
podstawa moralności
Stosunek do
samorządu
Centralizacja Decentralizacja
Jednostka a
kolektyw
Kolektywizm ważniejszy niż
indywidualizm. Nie liczenie się z
dobrem pojedynczych osób.
Jednostka ważniejsza niż kolektyw.
Liczenie się z życiem i szczęściem
każdego człowieka.
Stosunek do
jednostki
Lewica wychodzi z założenia, że
państwo wie lepiej, co jest dobre dla
społeczeństwa.
Prawica traktuje jednostki jako kogoś
odpowiedzialnego za własne życie i
postępowanie, które umieją same o siebie zadbać.
Równość Ważniejsza równość ekonomiczna niż
polityczna (większość ma mało, ale
tyle samo, a część bardzo bogata).
Najważniejsza równość w stosunku do
prawa (większość jest bogata, a
ubodzy są tylko ci, którzy nie chcą
pracować). Równość szans.
Stosunek do
morderców
Resocjalizacja Kara śmierci
Wolność Ograniczanie wolności przepisami
prawa, zakazami, nakazami, itp.
Nieograniczona wolność jednostek
polityczna i ekonomiczna.
Rodzina Krytyka rodziny, lansowanie
homoseksualizmu, feminizmu, aborcji,
eutanazji.
Podstawa społeczeństwa, którą należy
wspierać. Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny.
Skutki rządów Bieda, bezrobocie, brak perspektyw
większości społeczeństwa.
Rozwój gospodarczy, dobrobyt,
bogacenie się całego społeczeństwa.
Słowa “lewica” kojarzy się negatywnie:
lewizna, lewe ręce do roboty, lewe
dokumenty, lewy pracownik,
lewactwo, wstać lewą nogą, mieć dwie
lewe ręce.
“prawica” kojarzy się pozytywnie:
człowiek prawy, prawdomówny, honorowy,
prawda, prawo.

redpill_a

Lewica może jest tutaj podana bardzo negatywnie, ale dokładnie tak jest obecnie:

Zacznijmy od końca… Rodzina – czy dokładnie tego nie ma w TV? Lansowanie inności i odwrócenie pojęć o tolerancji, akceptacji do inności?

Wolność – Dajemy ograniczać swoją wolność kosztem bezpieczeństwa, z jednej strony chwalebne, a z drugiej… cóż. Źli ludzie zawsze znajdą rozwiązanie aby omijać zakazy i ograniczenia.

Równość – pojęcie hipokryzji, każdy ma mieć tyle samo, ale w efekcie jeden ma więcej od drugiego, oczywiście w pojęciu prawicowym, ludzie doskonale wiedzą i nienawidzą ludzi którzy się dorobili pracą. Są argumenty że ekonomiczna równość chroni przed oligarchami, ale tak czy siak w Polsce mamy takowych i wcale nie mało jest takich ludzi. Więc takie osoby będą bez względu jaki ustrój panuje czy który rząd jest.

Stosunek do jedności – j.w. o Wolności.

Samorząd – autonomiczność samorządów byłoby świetnym rozwiązaniem, bo każdy z nich mógłby iść bardziej w prawo, lub bardziej w lewo w zależności od bogactwa miasta/gminy.

Wiara – Przede wszystkim wiara to nie religia. Nie chce urazić ateistów, bo oni też mogą być prawicowymi, ponieważ ich światopogląd życiowy jest oparty o moralności – zdrowemu rozsądku. A przecież wiara u swoich podstaw jest nośnikiem właśnie takich prawd życiowych, naucza godnych stosunków do drugiego człowieka. Dlatego pokreślmy. Bycie katolikiem ma tyle wspólnego z prawicowością jak małpa z psem.

Wojsko – tutaj akurat muszę nie zgodzić, ponieważ powszechne wojsko nie musi być źle wyćwiczone i niedofinansowane, raczej to kwestia generalicji która dopuszcza do tego aby ich żołnierze byli źle szkoleni. Polityka i kościół nie powinna mieć wpływ wojsko. Wojskowi czy o podejściu lewicowym (pobór powszechny) czy prawicowym (specjalizacja i ochotnicy) powinni sami decydować jak będą szkolić i na co będą wydawać pieniądze. Oczywiście z pewnym furtką aby nie było defraudacji. Co do poboru wg mnie powinien być obowiązkowy, ale np. młody człowiek ma obowiązek zgłosić się do poboru w przedziale 18-28 lat, dlaczego? Bo do wojska powinni iść ci którzy są na to gotowi. Nie każdy 18 latek w dzisiejszym świecie jest gotowy iść do wojska, szczególnie że ma jeszcze świadomość dziecka tak naprawdę. A jeżeli po 10 latach nie zgłosi się do jednostki, powinien zapłacić podatek – a raczej – zapłacić za usługę że żołnierzy którzy będą bronić jego życia w chwilach zagrożenia. Opłata jednorazowa, lub wysunięta w czasie.

– Biurokracja, podatki – chyba nikt nie zaprzeczy że dokładnie tak jest dzisiaj? Że to bardzo lewicowe?

– Własność – uważam że nie wszystko powinno być prywatne, ale powinno być zarządzane jak coś prywatnego – mowa tutaj o strategicznych obiektach i infrastrukturach. A co do reszty, własność prywatna powinna być nietykalna, chyba ze wiadomo że w danym miejscu to fabryki eksperymentów na ludziach, domy gwałtów i morderstw. Ale od tego jest Policja i ABW aby sprawdzać takie przypadki.

Zapraszamy również do skomentowania i zauważenia błędów semantycznych w tym rozróżnieniu.

Źródło: http://wolnipolacy.pl/lewicaprawica/

Polskie Państwo Podziemne – schemat działania

Historyczny schemat pracy Polskiego Państwa w okresie II WŚ. Zastanawiam się czy przypadkiem teraz nie powinno być również takiego państwa podziemnego.

 

plakat-schemat_ppp

Źródło: http://www.dabrowatar.pl/27-wrzesnia-swieto-narodowe-upamietniajace-powstanie-polskiego-panstwa-podziemnego/